Piszę to w formie listu otwartego bo temat jest ważny i dotyczy wszystkich użytkowników więc warto posłuchać ich głosu. A także pamiętajmy ludowe przysłowie - "Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.

 

 Ryszardzie, Twój ostatni tekst na portalu demonstrował Twoją potrzebę słuchania głosu rozsądku i uczynienia z NEonu24 przyjaznego, otwartego portalu dla wszystkich przyzwoitych ludzi.

Miał to już być koniec podejrzanej meliny, w jaką, dostosowując do swojego poziomu kulturowego, zamieniła poprzednia ekipa. Słusznie zmusiłeś ich do odejścia. Dalsze ich przetrzymywanie prowadziło do szybkiego upadku.

Niestety, jak już wielkorotnie tak było, wykazałeś się pewną litością, czy raczej jest miękkością.

W jednej z naszych rozmów starałem się Ciebie przekonać, że jeśli zdecydowanie nie odetniesz Ruszkiewicza i grona jego akolitów, jak sam przyznałeś, ludzi marnych i rozrabiaków, to destrukcja będzie postępowała. Mimo, że wyjaśniłeś, dlaczego go całkiem nie usuniesz, nie byłem przekonany.

On stwierdził, że Ciebie interesuje wyłącznie Google Analitics, co należy rozumieć "Tylko forsa", a reszta niech się wali. Niestety w mediach tak się nie da. Chyba, że świadomie kształtujemy projekt tak, by był brukowcem.

Jesteś Ryszardzie daleko. Może nie całkiem wyczuwasz nastroje w kraju. Wiem, ponowny kontakt z Polską bardzo cię rozczarował. Ale to nie powód, by łączyć się z wrogami Rzeczypospolitej

 

I proszę, pomyśl sobie przez chwilę - czy warto polegać na nieudacznikach? Czy znasz cokolwiek, co ci ludzie z sukcesem stworzyli? To destruktorzy i mąciciele, a w przypadku Ruszkiewicza, co sam obserwowałeś, to uzależniony, nieszczęsny degenerat. 

I sam to powiedziałeś - kiedy pije, to jest mściwy i wredny.

Lubisz mieć obok takich osobników?

Szacunek

Janusz